Podróż samochodem czy pociągiem. Co wybrać?

Aktualnie, gdy ceny większości produktów i usług pędzą do góry, każdy szuka oszczędności. Niektórzy wymieniają elementy wyposażenia domu na zużywające mniej energii, inni natomiast zastanawiają się, jak zoptymalizować swój plan podróży, by nie kosztowała ona kroci. Jednym z najdroższych elementów każdej wyprawy najczęściej jest nocleg i podróż. Jak zaoszczędzić, jeśli chodzi o ten drugi aspekt? Czy podróż komunikacją zbiorową faktycznie jest opłacalna? Odpowiedź wcale nie jest oczywista!

 

Ceny paliw i spalanie, a bilety kolejowe

Podróż autem nie jest niczym dziwnym, nawet przy wysokich cenach paliw. Składa się na to kilka rzeczy, z czego głównym jest fakt konstruowania coraz to oszczędniejszych pojazdów. Nawet 10-letnie pojazdy segmentu C potrafią spalać około 6 litrów paliwa w cyklu pozamiejskim.

To, przy założeniu średniego jego kosztu na poziomie 7 złotych za litr, daje cenę 42 złotych za każde 100 kilometrów. Oczywiście kwotę tę można drastycznie zmniejszyć, zakładając w pojeździe instalację LPG. Tym razem damy jednak fory komunikacji zbiorowej i policzymy droższą z opcji, czyli jazdę na „tradycyjnych” paliwach.

Jak zatem ma się do tego podróż pociągiem? Za przykład weźmy trasę Warszawa-Kraków. Odległość między tymi dwoma miastami to w zaokrągleniu 300 kilometrów. Kupując bilet z delikatnym wyprzedzeniem zapłacimy od 40 do 80 złotych. Jadąc w pojedynkę łatwo zatem wywnioskować, że pociąg ma tutaj zdecydowaną przewagę. Sytuacja zmienia się jednak diametralnie przy 3 osobach, na przykład klasycznej rodzinie 2+1. Wtedy ceny windują do kwoty od 100 do nawet 200 złotych, co działa znacząco na niekorzyść komunikacji zbiorowej.

 

Zalety podróżowania koleją

Czy wyższa cena przejazdów koleją ma swoje uzasadnienie? Zdecydowanie. Wybierając ten środek transportu nie trzeba martwić się o nic i w pełni można czerpać przyjemność z podróży, na przykład relaksując się przy grach hazardowych za pośrednictwem portali, takich jak https://syndicate.casino/pl. Jazda pociągiem nie wymaga też pełnego skupienia, dzięki czemu w podróż można udać się nawet po zarwanej nocy czy po imprezie – nikt nie sprawdzi naszej trzeźwości!

Bardzo często zdarza się też, że pociągi kursują szybciej od samochodów. Wybierając usługi krajowego przewoźnika Intercity, przykładowo na wcześniej wspomnianej trasie Warszawa-Kraków, można liczyć nawet na godzinę szybszy przejazd. Jest to jednak opcja zarezerwowana dla najszybszych kursów. W przypadku bardziej standardowych relacji z większą ilością stacji pośrednich, czas przejazdu jest mniej-więcej taki sam dla auta, jak i pociągu. Oczywiście o ile pociąg się nie spóźni lub auto nie popsuje. Co ciekawe, dosłownie jednym kliknięciem na stronie https://www.google.pl/maps/ możesz porównać czasy przejazdu poszczególnymi środkami transportu – to przydatna opcja!

 

Auto da Ci niesamowitą swobodę!

Wcześniej wspomniane zalety podróżowania pociągiem to jedno, jednak zupełnie innym aspektem jest wolność, którą daje samochód. Wybierając się w podróż komunikacją zbiorową, trzeba liczyć się ze sztywnymi godzinami odjazdów oraz koniecznością udania się np. na dworzec kolejowy. W przypadku auta jesteś swoim sterem, żeglarzem, okrętem! 

Co więcej, auto zdecydowanie ułatwia też eksplorowanie samego miejsca docelowego. Wybierając się na obrzeża miasta czy do gospodarstwa, położonego na wsi, ciężko jest poznać okolicę, opierając się jedynie o kursujące na sztywnych trasach pociągi czy autobusy. Koszt takich pomniejszych wypadów też należy do sprawy dyskusyjnej, szczególnie, jeśli chodzi o pełne ceny biletów. Niekiedy zdecydowanie bardziej opłaca się zatankować auto na dodatkowych kilkadziesiąt kilometrów, niż na przykład kupować karnet komunikacji miejskiej na 24 czy 48 godzin.