Najlepiej opłacani kierowcy wyścigowi to oczywiście ci z Formuły 1. O wysokości ich zarobków dowiadujemy się za pośrednictwem magazynu Forbes, który chętnie udostępnia dane jakie zdobył w kwestii najlepiej zarabiających kierowców świata. Sezon 2025 kształtuje się, jeśli chodzi o wysokość gaży w dolarach amerykańskich, następująco:
• Max Verstappen – 60 mln (20 mln premia)
• Lewis Hamilton – 55 mln
• Fernando Alonso – 30 mln
• Sergio Perez – 26 mln (16 mln premia)
• Charles Leclerc – 23 mln (11 mln premia)
• Sebastian Vettel – 17 mln (2 mln premia)
• Daniel Ricciardo – 17 mln (2 mln premia)
• Carlos Sainz – 15 mln (7 mln premia)
• Lando Norris – 11 mln (6 mln premia)
• George Russell – 10 mln (7 mln premia)
Zaskoczeniem w tym roku jest to, że Lewis Hamilton, który od roku 2013 był najlepiej zarabiającym kierowcą F1, spadł z piedestału. Rok 2025 przesunął go na drugie miejsce w rankingu. Co było zaskoczeniem dla wszystkich kibiców śledzących zmagania i obstawiających wynik w kasyno online. Porażki na torze odzwierciedliły się w finansach. Jego kłopoty nazywają się Max Verstappen. Pierwsze swoje kroki w formule 1 stawiał on mając niewiele ponad 17 lat. Obecnie jest on również najmłodszym kierowcą, który zaliczył najszybsze okrążenie, zdobył miejsce na podium, a także wygrał wyścig Formuły 1. Jego najlepsze zarobki są wynikiem podpisania bardzo korzystnej umowy na początku kampanii 2025 z Red Bullem.
Warto poświęcić trochę uwagi temu zawodnikowi bowiem jest to kierowca z pasją, który rozpoczął swoją przygodę jazdą w kartingu już w wieku czterech i pół lat. A pierwszy liczący się sukces odniósł jako ośmioletni chłopiec w 2005 roku, gdy wystartował w kategorii Mini Junior w mistrzostwach w Limburgii. Do Formuły 1 przystąpił od 2015 roku i swoją karierę rozpoczął od zespołu Toro Rosso. Był tam do czasu, gdy tuż przed Grand Prix w Hiszpanii w 2016 roku został zauważony przez zespół Red Bull Racing. Na torze Circuit de Barcelona-Catalunya wystartował z czwartej pozycji, przed nim byli Nico Rosberg, Lewis Hamilton i Daniel Ricciardo. Do zwycięstwa na tym torze Max wykorzystał kolizję kierowców niemieckich, a także ograniczył wizyty w alei serwisowej do dwóch i na koniec rywalizując ostro z Räikkönenem wyprzedził go ostatecznie o 0,616 sekundy stając się zwycięzcą w wieku 18 lat i 228 dni.
Lewis Hamilton zdetronizowany przez młodego zwycięzcę jednak w dalszym ciągu jest posiadaczem 55 milionów dolarów rocznie. Ten 37-letni kierowca, siedmiokrotny mistrz świata, syn byłego kierowcy F1, również rozpoczął swoją karierę dość szybko bo w wieku 6 lat, gdy ścigał się w kartingu. Nie wiemy czy o krążącej opinii, że Hamilton po sezonie 2025 zakończy swoją karierę wpłynęły porażki mijającego roku czy inne okoliczności. Tak czy siak Mercedes zabezpieczając kolejne starty liczy się z zastąpieniem mistrza przez zdolnego 18-latka Nycka de Vriesa. Mercedes zabezpiecza się przed ponownym postawieniem go w trudnej sytuacji, podobnej do tej, gdy w 2016 roku Nico Rosberg niespodziewanie powiadomił o zakończeniu kariery. Stajnia Mercedesa nie posiadała wówczas zastępczego kandydata na kierowcę i znalazła się w trudnym położeniu. Obecnie ten nieoficjalny zastępca Hamiltona, de Vries, oficjalnie jest rezerwowym kierowcą w Mercedesie, ale nie wystawiono go do startu w F1 ani razu. Występuje natomiast w Formule E i w Formule 2.
Dodaj komentarz
0 KOMENTARZ